Odżywka na 5+, czyli nowa odżywka od Eveline

Na koniec przygody z testowaniem kosmetyków Eveline zostawiłam sobie deserek - nową wzmacniającą odżywkę z diamentem :) Jak zajrzałam do paczuszki, strasznie ucieszył mnie widok nowej odżywki do paznokci :) 

Kilka słów od producenta:

OCHRONA PRZED ŁAMANIEM I ROZDWAJANIEM
MOŻE BYĆ STOSOWANA JAKO BAZA POD LAKIER
Maksymalna regeneracja zniszczonych paznokci.
Ekstremalnie wzmacniająca odżywka zabezpieczająca słabe paznokcie przed łamaniem, pękaniem i rozdwajaniem.
 Unikalna formuła o przedłużonym działaniu z tytanem i diamentami tworzy na powierzchni paznokci super twardą powłokę, która zabezpiecza przed kruchością, łamaniem i uszkodzeniami. Odżywka wzmacnia i dogłębnie nawilża, zapewniając elastyczność i zdrowy wygląd paznokci.  

Moja opinia:

Opakowanie:

Standardowe. Każda odżywka firmy Eveline jest w ładnej prostokątnej buteleczce, która wygląda badzo estetycznie. Z racji tego, że odżywka jest z nowej serii Nail Salon Professional Clinical Care, jej zakrętka jest złota a nie srebrna jak w pozostałych :)

Konsystencja i aplikacja:

Konsystencja taka sama jak w pozostałych odżywkach czyli dość rzadka. Z aplikacją nie ma problemu, pędzelek również się nie zmienił - wąski, równo ścięty. 

Działanie:

No i tu muszę bardzo producentów pochwalić :) Podoba mi się to, że odżywka naprawdę wzmacnia lepiej niż jej poprzedniczki. Faktem jest to, że zdarzają mi się rozdwojone paznokcie -  ale dzięki tej odżywce, od czasu podjęcia kuracji ten problem mnie już nie dotyczy :) Szalenie podoba mi się to, że odżywka jest doskonałą bazą pod lakier - lepszą niż 8w1 :D 

Wydajność:

Jak wszyscy wiemy, jedna buteleczka wystarcza na bardzo, bardzo długo :) 

Moje odczucia:

Kupię na 1000 % kolejną buteleczkę! Jestem zachwycona, chociażby tym, że lakiery na tej odżywce naprawdę długo się trzymają :) W zasadzie ten kto stosował odżywki Eveline i mu pomogły, wie że są po prostu doskonałe!

Czuję że łączy nas miłość <3 

Pojemność: 12  ml
Cena: ok. 15 zł
Dostępność: w drogeriach

To na razie koniec testów kosmetyków Eveline, mam nadzieję, że dane mi jeszcze będzie wypowiadać się na ich temat :) Ale nie bójcie się, już wkrótce pod lupę wezmę.... Golden Rose :D 

A Wy, którą odżywkę Eveline lubicie najbardziej?