Witam Was
moje Kochane!
Cieszę się
że spodobał Wam się mój makijaż i mam
dziś dla Was kolejny, który wykonałam przy pomocy cudownej paletki GR. Chciałam
Wam też pokazać czym maluję się na co dzień, mam nadzieję że każda znajdzie
"troszkę siebie ’ w mojej kosmetyczce
:)
Zdjęcia
przedstawiają cudowną paletkę GR – aparat troszkę przekłamał kolor fioletu,
niestety chyba większość aparatów ma z tym kolorem problem. Paletkę zakupiłam u przedstawicielki, która
dowozi nam lakiery, koszt prosto od producenta to około 17 zł za 5 kolorów –
czyli cena całkiem niezła.
GR ma w
swojej ofercie jeszcze 9 innych zestawów kolorystycznych – wszystkie piękne! –
jednak mój wzrok skierował się na neonowe kolory, których brakowało w mojej
kosmetyczce.
Dziś
mam na oku zieleń, co również się spodobało – bo mamy zimę, a tu klientki
wchodząc do sklepu widzą ekspedientkę wymalowaną na zielono i się uśmiechają :) Kolor ożywia
buzię, więc czemu my się ich tak boimy?
Część II dzisiejszego posta czyli czym się maluję?
Na zdjęciu
widzicie cały zestaw, który potrzebny mi był dziś do makijażu:
1. Zalotka – obowiązkowo! – nie potrafię
wytłumaczyć sobie jak mogłam bez niej żyć!
2. Bronzer -
jako pracownica sklepu kosmetycznego korzystam z jego dobrodziejstw i
mam kilka fajnych testerków, jednym z nich jest bronzer Silk Touch Blush firmy
Pupa nr 11, który uwielbiam
3. Puder sypki transparentny od Kobo professional –
niezastąpiony i mega wydajny
4. Dzisiejsza gwiazda czyli paletka od Golden Rose
– nowa a już ulubiona.
5. Pędzle Gosha z naturalnego włosia
6. Cień
ArtDeco 230 ciemny brąz, którym poprawiam kolor brwi.
7. Podkład – obecnie używam Revlon Photoready 004 – nawilża i
rozświetla – jego recenzja już niedługo – chyba że nie jesteście ciekawe.
8. Dwa testery cieni Pupa – czarny Pearl Infusion
01, biały Golden Casino 01
9.Pędzel Mary Kay skośny i pędzel Pupa do cieni
kremowych.
10.Tusz z kolekcji Glam Vintage Lash Designer ArtDeco
11.Sorbet od Make up Factory 21 Fresh
Grapefruit
12. Kremowa baza pod cienie ArtDeco
13.Korektor 102 Sand od Kobo
Nie tracę
czasu i przedstawiam Wam mój dzisiejszy makijaż, z naciskiem na zielone oczko:
A na koniec sorbecik - wygląda naturalnie, fajnie nawilża i bardzo go lubię :)
Mam
nadzieję że nie będziecie mocno krytyczne, to moja druga próba stworzenia
czegoś wyjściowego, ja byłam zadowolona, choć muszę nabrać jeszcze sporo wprawy
i robić lepsze zdjęcia! :)
Bardzo ładnie wygląda ten cień na oczach. Zastanawiałam się jaki makijaż z tych kolorów można uzyskać, ale ten wygląda bardzo bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńNie jestem taka odważna aby użyć wszystkich kolorów na raz, chyba że wiosną :) Ale na żywo cienie są cudne :)
Usuńpieknie :D ty to przynajmniej umiesz robic świetny makijaż :D nie to co ja :D
OdpowiedzUsuńUmiem? Ja dopiero się uczę, stawiam małe kroczki i coś kombinuję żeby wyglądać jak człowiek :)
Usuńbardzo ładny makijaż
OdpowiedzUsuńAh, chciałabym żeby mi się chciało malować na co dzień. Dla mnie szczytem makijażu już podkład+puder i tusz do rzęs. Podoba mi się to u kogoś, jednak sama nie mogę się zmotywować jakoś :) Bardzo ładny makijaż- ten zielony, świetnie wygląda na oku:)
OdpowiedzUsuńMi czasami też się nie chce, ale muszę jakoś wyglądać, w końcu sprzedaje kosmetyki :) A jak klientki widzą coś ciekawego na Twojej twarzy / paznokciach to zaraz chcą to kupić :)
UsuńAle byłam ciekawa tej paletki, rzeczywiście fajnie wygląda :D I makijaż bardzo ładny, uwielbiam kolorowe cienie! Sama dzisiaj mam na powiekach cudny fiolet, też nowy a już mój ulubieniec. Długo szukałam idealnego fioletu i Maybelline w kremie jest doskonały :D
OdpowiedzUsuńPowiem Ci że Maybelline cieni nie próbowałam, ale na pewno się skuszę :) Wiem, że podkłady mają rewelacyjne :)
UsuńOdważne kolorki, a makijaż bajeczny
OdpowiedzUsuńPaletka z GR jest niesamowita:)
OdpowiedzUsuń