Lecę na miasto, jest u mnie ponad 30 stopni, czuje jak się rozpuszczam, bo w mieszkaniu nie mam chłodniej 28 stopni to norma:( Ubrałam się na zielono, paznokcie na zielono, wyglądam jak żaba, a raczej mała ropucha ;/
Co myślicie o stylizacji?
A oto jak wychodzę: neonowa bluzka - bardziej żółta, niż zielona - i ciemnozielona spódnica do kostek, i oczywiście zielony buty, których niestety nie widać - wybrałam megawygodne drewniaki :)
Paznokcie takie "toksyczne" :D Fajne połączenie kolorów, wyszło bardzo ostro. Całość razem z ubraniem pewnie ciekawie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawie wygląda :) i na żywo wygląda mega radioaktywnie :)
Usuńpięknie wyglądasz i mani świetne:)
OdpowiedzUsuńCałość na pewno wygląda super :) Uwielbiam takie spódnice do kostek :)
OdpowiedzUsuńPiękne:)
OdpowiedzUsuńWeź mi tylko powiedz jak Ty robiłaś zdjęcia.. od wczoraj walczę i nie mogę uchwycić koloru...a u Ciebie widzę, że daje po oczach...:)
Na słońcu :P Nic specjalnie nie musiałam robić, sam raził mnie po oczach :P
Usuńmnie normalnie też.. w aparacie się robił zwyczajny.. no trudno;)
Usuńczasem tez rzucam się na takie szaleństwo przeważnie są to błękity :)a pazurki neonowe supcio
OdpowiedzUsuńdają po oczach :D świetne!
OdpowiedzUsuńJak jakieś paranormal activity, ale podoba mi się!
OdpowiedzUsuńale śliczne paznokcie :D
OdpowiedzUsuńhehe jak to fajnie określiłaś wyżej, bardzo radioaktywne połącznie ;) podoba mi się
OdpowiedzUsuń