Ostatnio bywam tu coraz rzadziej, ale mam masę spraw na głowie :( Za tydzień mam mega ważny egzamin, a jeszcze nie zaczęłam przeglądać materiału ;/ W dodatku za tydzień idę na ślub znajomej i szyje sukienkę i mam przymiarki itp. Wszystko na raz! Ale na zdobienie zawsze się czas znajdzie :D
Saran wrap to metoda której jeszcze nie próbowałam, ale zdecydowałam się na nią dziś, gdyż miałam nieodpartą ochotę na coś subtelnego, delikatnego i kobiecego. A żeby nie było nudno, połączyłam to z gradientem :)
A oto co mi wyszło:
Co myślicie o tej metodzie? Próbowałyście jej już?
Muszę przyznać że mi się bardzo spodobała i czuję że często będzie gościć na mych paznokciach :D
Świetna metoda! Właśnie obejrzałam sobie na youtubie jak to się robi :) Genialne!
OdpowiedzUsuńPodobają mi się u Ciebie kolorki :) W duecie z gradientem wygląda jeszcze ciekawiej! Uwielbiam kiedy nie wszystkie paznokcie są takie same.
Nie chciałam mieć wszystkich takich samych paznokci, ale chciałam żeby były w tej samej kolorystyce :) Miło mi że się podoba :)
UsuńOsobiście nie próbowałam i nie wiem do końca jak to się robi, ale wygląda ślicznie. Dokładnie tak jak piszesz kobieco i delikatnie.
OdpowiedzUsuńI właśnie tej delikatności dziś potrzebowałam :)
Usuńświetne ^^ będę musiała spróbować :)
OdpowiedzUsuńMi osobiście ta metoda się podoba - zresztą właśnie po raz kolejny gości na moich paznokciach a połączenie jej z gradientem również wpada w moje gusta :)
OdpowiedzUsuńale ślicznie to wygląda :D
OdpowiedzUsuńja muszę spróbować kiedyś tej metody, ale jednak wolę gradient :D
OdpowiedzUsuńpróbowałam tej metody i wyszła strasznie! (do projektu "horrof" ;P)
OdpowiedzUsuńi bardzo ją polubiłam
u Ciebie podobają mnie się kolorki, świetnie razem wyglądają
i gradient i saran wrap są cudne :D
śliczne w połączeniu tych kolorków :)
OdpowiedzUsuńSwietnie to wyglada:) Lubie obie metody
OdpowiedzUsuńIdentyczne mani tylko w innych kolorach sama ostatnio nosiłam na paznokciach :) bardzo mi się to podoba.
OdpowiedzUsuńSpotkałam się z takim zdobieniem, ale nie wiedziałam, że to się nazywa Saran wrap. Bardzo podoba mi się efekt, jeszcze w tym kolorku. Śliczne
OdpowiedzUsuńśliczne paznokcie,ciekawy pomysł:} lubie tu zagladac,zawsze jest cos kreatywnego:}
OdpowiedzUsuńmnie też sesja goni :( powodzenia na egzaminie :)
OdpowiedzUsuńdziś też próbowałam tej metody, pierwszy raz - i z pewnością to powtórzę :) ładne połączenie kolorków!
nie słyszałam o tej metodzie, ale efekt jest świetny!:)
OdpowiedzUsuńjest cudownie :) uwielbiam tą metodę :D
OdpowiedzUsuńTe są śliczne ! ;)
OdpowiedzUsuńNie ogarniam tej metody, ale widzę, że wygląda na prostą i przy tym dostarcza ciekawego, marmurkowego efektu. Jak znajdę czas to na pewno spróbuję w nadziei, na minimalną lakierową masakrę wkoło paznokcia.
OdpowiedzUsuń