piątek, 14 czerwca 2013

Maluj z KOKietką tydzień II - kolor

Ja dziś tylko na ułamek sekundy, chciałam Wam pokazać co stworzyłam na drugi tydzień z KOKietką. 
Motywem przewodnim drugiego tygodnia był kolor, jest jaki jest, ale jest :)







Miały być wzory geometryczne, no ale nie wyszło :(

19 komentarzy:

  1. o mamuniu, jakie śliczne!
    ładnie ujęłaś to przechodzenie kolorów :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo subtelnie przechodzą między sobą wszystkie kolory, efekt jest wręcz podręcznikowy dla gradientu, ale czemu zalałaś wszystko czymś mokrym, oliwką? Tego się nie da oglądać w takiej wersji:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wylała mi się oliwka :( Zapomniałam zetrzeć :(

      Usuń
  3. jeszcze ładniej niż miały by być geometryczne wzory!
    pięknie się zlewają ze sobą

    OdpowiedzUsuń
  4. przepiękne i nie przejmuj się, geometria to była tylko propozycja :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przy takim cieniowaniu trudno jest o wzory geometryczne, więc ja bym się niczym nie przejmowała. Przecież przy tej metodzie nie ma jak zrobić dokładnych zarysów. Zamysł najbardziej widać na kciuki. Bardzo mi się podoba Twój wzorek! Jest taki "płynny" :)

    OdpowiedzUsuń
  6. świetne cieniowanie i dobór kolorów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ale ładnie :d bardzo oryginalnie :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Przejście kolorów jest śliczne - wybacz za uwagę, ale za dużo tej oliwki przeszkadza to nieco w oglądaniu :<

    OdpowiedzUsuń
  9. Efekt niesamowity. :)
    Ty to umiesz :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajny pomysł, ale ja zrezygnowałabym w ogóle z oliwki do zdjęć :) U mnie zwykle wystarcza odrobina kremu, aby ładnie wszystko wygładzić :)

    OdpowiedzUsuń
  11. paznokcie urocze, bardzo mi się podobają. uwielbiam połączenie różnych kolorów.

    OdpowiedzUsuń
  12. jakie wiosenno-letnie ! prześliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo fajnie to wygląda, lubię takie połączenia :)

    OdpowiedzUsuń
  14. już dodaję Twoje zdjęcie (wybacz obsówkę, ale nie było nas na necie i dopiero ogarniamy posty-dodawały się automatycznie). Podejrzewam, że taka historia już się nie powtórzy :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za Twój komentarz :) Każdy jest dla mnie niezwykle ważny i z każdego przeogromnie się cieszę :) Mam nadzieję że zajrzysz do mnie ponownie :)

Pozdrawiam cieplutko :*