A teraz z innej beczki!
Jak Wam tego nie powiem, to nigdy nie zacznę i nigdy nie skończę!
Ćwiczenia... Podchodzę do nich już w tym roku 3 raz (!) i mam nadzieję że tym razem się uda!
A żeby mieć większą motywację będę to opisywać, tak wiem, wiem to blog o paznokciach ale nie martwcie się nie zaniedbam malowania :)
Chcę ćwiczyć, muszę ćwiczyć.. Do czerwca chcę zrzucić przynajmniej z 7 kg i wrócić do normalnej wagi!
Znalazłam idealne ćwiczenia, Ewa Chodakowska - oglądaliście kiedyś?
http://www.youtube.com/watch?v=j_iRGMFgRfo
jej ćwiczenia są świetne, po 2 tygodniach moja pupa podniosła się o 30% przynajmniej - jak nie więcej.
czułam się po nich znakomicie, choć zmęczona, ale poddałam się przy pierwszym okresie.
Nie to żebym była masakrycznie gruba, ale źle się ze sobą czuję i mam wrażenie że te 5kg nadbagażu to już dla mnie jakby 15kg.
Więc biorę się za siebie od dziś!!
Życzcie mi powodzenia :)
Życzę wytrwałości i trzymam kciuki za efekty :)
OdpowiedzUsuńJa wolę zumbę i taniec (reggaeton! <3 <3 <3) - nie nudzą się, też są w stanie ładnie wykształcić sylwetkę (dzięki temu przestałam mieć płaski brzydki tyłek), dają niesamowitego kopa energii i radości aż do uzależnienia :D
trzymam kciuki, Ewka daje czadu i wyciska ostatnie poty, ale warto :)
OdpowiedzUsuńTaaak Ewa daje czadu, mam nadzieję że teraz wytrwam całe 3 miesiace a nie tylko 2 tygodnie! :)
OdpowiedzUsuń