Mam dziś dla Was recenzję kolejnego tuszu do rzęs - szukam ideału, więc troszkę jeszcze ich Wam pokażę :)
Misslyn - Lolita Lashes
Pojemność: 12 ml
Cena: 32.90 zł
Kolor: intensywnie czarny
Co mogę o nim powiedzieć?
Firma Misslyn ostatnio zaskakuje. Wprowadza sporo nowości - dość trafionych. Jednym z nowych produktów jest maskara Lolita Lashes, która jest wierną kopią Angel Eyes Artdeco. Wszystkie produkty Missyln, są produkowane właśnie na bazie Artdeco - co powoduje że ich jakość jest naprawdę dobra a cena znacznie niższa.
Szczoteczka - tak jak wspomniałam, identyczna jak w Angel Artdeco - czyli nieźle profilowana, wąska na górze - do lepszego malowania krótkich rzęs - rozszerza się ku dołowi - by wydłużyć, nadać objętości i rozdzielić dłuższe rzęsy. Muszę powiedzieć, szczoteczka mnie zaskoczyła i polubiłam ją :)
Maskara ma za zadanie dodać naszym rzęsom objętości - co robi. bardzo delikatnie pogrubia i podkręca, wystarczająco wydłuża. Maskara ogólnie jest delikatna, ja lubię mocniejszy makijaż, dlatego aplikowałam ją dwa razy.
Po 12 godzinach maskara nie ruszyła się z miejsca - została posłusznie na oku - nie kruszyła i nie osypywała się. Zmywa się szybciutko, nie stwarza problemów.
Ogólne wrażenie - jak na tą szczoteczkę - bardzo dobre! Nie spodziewałam się, że aż tak dobrze będzie mi się współpracowało z tą maskarą :)
Dostaniecie go w dobrych sklepach kosmetycznych lub na allegro w cenie 32.90 zł bądź niższej.
A tak prezentuje się na rzęsach:
Następnym razem pokaże Wam maskarę z Make Up Factory, słyszałyście o tej marce? :)
piękne masz oczka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńFajny tusz :D ja mam 2 jakieś cudowne nowe, za które zapłaciłam ok 40 zł (za jeden) i jestem bardzo niezadowolona :/ kruszą się i osypują na policzki po 4 godzinach,a jak jest wilgotno to rzęsy stają się takie dziwne:/ blee
OdpowiedzUsuńZ jakiej firmy są te tusze?
Usuń